Z przesłanego do Polski pisma od ministerstwa transportu z Niemiec wynika, że rura nie stanowi zagrożenia dla portów w Świnoujściu i Szczecinie i nadal będą one osiągalne dla statków o dużym zanurzeniu, jednak możliwe, że będzie konieczna zmiana toru ich przepływania w stosunku do obecnego. Okazuje się, że odpowiednio głębokie tory przepływu będzie można znaleźć na niemieckich wodach i związane jest to z wydłużeniem trasy dopływu do polskich portów o około 10 km.

Dziennik zwraca uwagę na fakt, że rurociąg przebiegający przez inne akweny żeglugowe będzie wkopany w dno morskie, np. na terenie wód niemieckich znajdzie się nawet na głębokości 5 m pod dnem morskim.