"W 2016 r. wyzwania geopolityczne nie znikną. Musimy utrzymać nacisk na dywersyfikację źródeł energetycznych, tras i dostawców" - podkreślał na konferencji prasowej w Brukseli wiceszef KE ds. unii energetycznej Marosz Szefczovicz.

Dodał, że w lutym 2016 r. KE przedstawi ambitną strategię energetyczną, zaś przed wakacjami przyszłego roku - propozycję ws. podziału obciążeń, dotyczącą redukcji emisji gazów cieplarnianych w sektorach nieobjętych systemem sprzedaży pozwoleń. Planuje się, że cel redukcji wyniesie 30% w porównaniu do 2005 r. i będzie rozłożony na 28 państw członkowskich.

KE wskazuje też, że co należy zrobić, by stopniowo odchodzić od gospodarki opartej o paliwa kopalne. Podkreśliła, że planowany przez Rosję gazociąg Nord Stream 2 (jak i każdy projekt infrastrukturalny zgodny z podstawowymi zasadami unii energetycznej) musi być w pełni zgodny z prawem unijnym. Jeśli rurociąg powstanie, zwiększy zdolności przesyłowe z Rosji do UE, a nie da nowego źródła dostaw.

"Dywersyfikacja źródeł, dostawców i dróg energetycznych jest kluczowa, by zapewnić bezpieczeństwo i odporne na zakłócenia dostawy dla europejskich firm i obywateli" - napisano w raporcie. Nie ma w raporcie jasnej deklaracji, że rozbudowa gazociągu nigdy nie dostanie wsparcia z Unii Europejskiej, czego domagała się część europosłów.

W dokumencie zapowiedziano również strategię dotyczącą LNG i przechowywania gazu.

Redukcja emisji gazów cieplarnianych i źródła odnawialne

KE wskazała też w raporcie na wyraźny postęp UE w dekarbonizacji gospodarki. Pomimo wzrostu unijnego PKB w latach 1990-2004 o 45%, emisja gazów cieplarnianych spadła o 23%. W dokumencie podkreślono wyraźny wzrost produkcji energii ze źródeł odnawialnych i wyrażono przekonanie, że w 2020 r. Unia Europejska będzie pokrywać 20% swojego zapotrzebowania właśnie z energetyki odnawialnej.

W raporcie skupiono się też na potrzebie rozwoju niskowęglowej gospodarki ograniczającej zużycie importowanych paliw kopalnianych.