Jesteśmy rozczarowani sposobem zakończenia toczącego się od 2012 r. postępowania antymonopolowego przeciwko Gazpromowi oraz przedstawionymi przez rosyjską spółkę zobowiązaniami. Nie przełożą się one w żaden sposób na polepszenie sytuacji polskich konsumentów – powiedział wiceminister energii Michał Kurtyka.
Fot. Shutterstock
Strona polska w 28 kwietnia 2017 r. przekazała Komisji Europejskiej oficjalne stanowisko Polski w sprawie postępowania antymonopolowego toczącego się przeciwko spółce Gazprom. Postępowanie to dotyczy dostaw gazu do Europy Środkowo-Wschodniej.
Ministerstwo Energii zwraca uwagę, że KE nie posłużyła się stwierdzeniem, że rosyjska spółka naruszyła prawo antymonopolowe obowiązujące w Unii Europejskiej. To z kolei skutkuje tym, że na Gazprom nie nałożone zostały stosowane kary finansowe.
Zobowiązania zaproponowane przez Gazprom i przedstawione do konsultacji przez Komisję nie rozwiązują problemów łamania przez rosyjską spółkę prawa konkurencji UE, ani nie gwarantują, że nie będzie ono łamane w przyszłości – czytamy w komunikacie resortu energii.
Najważniejsze zastrzeżenia
Wśród najważniejszych zastrzeżeń, które Polska przesłała do KE, wymienić należy uwagi do klauzul dotyczących zakazu reeksportu, mechanizmu rewizji cen, proponowanych opcji swap i dostaw do innego punktu. Obawy polskiej strony budzi także uniemożliwianie przez Gazprom wdrażania prawa UE na połączeniach międzysystemowych, brak rozwiązania kwestii gazociągu jamalskiego.
Przeczytaj również: "Opóźnienie na budowie bloku EC Zofiówka"
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.