Projekt o nazwie „Snoehvit” oznacza wejście Statoilu oraz całej branży naftowej na zupełnie nowe terytoria. Do tej pory nikt nie produkował skroplonego gazu w Arktyce czy Europie. Przecieranie szlaku wywołało wiele problemów i wiązało się ze znacznie większymi kosztami niż wcześbniej przewidywano.

Sugeruje się, że w tym regionie Arktyki znajduje się ponad jedna piąta niewykorzystanych światowych złóż ropy i gazu. Takie informacje przyciągają zwłaszcza zachodnie koncerny wypchnięte z Bliskiego Wschodu. Przykładowo, w zeszłym roku Royal Dutch Shell PLC zapłacił rekordową sumę 2,1 mld USD za prawa do poszukiwań w pewnych sektorach Morza Czukockiego u wybrzeży Alaski.