Serbia, która zużywa dziennie około 10 mln m sześciennych gazu, jest jednym z europejskich krajów najbardziej dotkniętych przez rosyjsko-ukraiński konflikt gazowy. Sytuację łagodzą nieco dostawy paliwa z Węgier i Niemiec.
W środę rząd Serbii ostrzegł, że krajowa sieć energetyczna jest przeciążona, "na granicy swych możliwości technicznych", ponieważ wobec braku gazu mieszkańcy zaczynają ogrzewać mieszkania prądem.

Węgry, same również w dużej mierze uzależnione od gazu z Rosji, mają jeszcze 3 mld m sześc. gazu w zbiornikach strategicznych i wprowadziły dla największych odbiorców ograniczenia do 2500 m sześc. gazu na godzinę.
Węgry, które produkują 9 mln metrów sześc. gazu dziennie, otrzymały w środę 8,2 mln metrów sześc. gazu z Niemiec przez Austrię, z czego część przesłano do Bośni i Serbii