Jak donosi Gazeta Wyborcza, mocarstwa światowe rozpoczynają wyścig po gaz, a celem jest tym razem Arktyka. O złoża tamtejsze starają się Rosja, NATO, Chiny. Taka sytuacja może się przyczynić do potężnego konfliktu XXI w. Eksperci z coraz nowocześniejszym sprzętem ściągają na biegun północny i badają grubość pokrywy lodowej określając możliwości wydobywania tam gazu.
Szacuje się, że pod lodami arktycznymi a w większości pod dnem morskim jest blisko 30% spośród wszystkich nieodkrytych zasobów gazu znajdujących się pod ziemią oraz 13% złóż ropy naftowej. Takie dane podała z końcem 2007 r. amerykańska rządowa agencja geologiczna US Geological Survey.
Wydobyciu surowców spod lodów Arktyki sprzyja topniejąca pokrywa lodowa. Ocieplenie klimatu sprawia, że w miesiącach letnich 2013 r. lód nie będzie tam zalegać.
Topniejące lodowce przyczynią się także do rewolucji w transporcie, gdyż możliwe będzie otwarcie tras żeglugowych przez Arktykę, co znacznie skróci czas przedostania się między Azją a Europą a nowy szlak będzie konkurencyjny dla kanału Panamskiego i Sueskiego.
Największe roszczenia do arktycznych pokładów zgłasza Rosja, a dwa tygodnie temu do rywalizacji przyłączyło się również NATO.
Wydobyciu surowców spod lodów Arktyki sprzyja topniejąca pokrywa lodowa. Ocieplenie klimatu sprawia, że w miesiącach letnich 2013 r. lód nie będzie tam zalegać.
Topniejące lodowce przyczynią się także do rewolucji w transporcie, gdyż możliwe będzie otwarcie tras żeglugowych przez Arktykę, co znacznie skróci czas przedostania się między Azją a Europą a nowy szlak będzie konkurencyjny dla kanału Panamskiego i Sueskiego.
Największe roszczenia do arktycznych pokładów zgłasza Rosja, a dwa tygodnie temu do rywalizacji przyłączyło się również NATO.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Powiązane
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.