Według jednego z przedstawicieli Gazpromu, rosyjska firma ma zamiar zainwestować w tym afrykańskim kraju ok. 2,5 miliarda dolarów właśnie w projekty gazowe i naftowe.

Jak czytamy w Portalu Spraw Zagranicznych niektórzy eksperci obawiają się, że tego typu polityka Rosjan ma na celu częściowe zablokowanie dywersyfikacji dostaw gazu i ropy do Europy, która już zaspokaja 25 procent swojego zapotrzebowania ze źródeł rosyjskich. Z drugiej strony nie brakuje głosów, że Rosja ma zamiar zdywersyfikować swoje rynki odbiorców tych surowców, żeby nie być zależnym od niewielkiej ilości konsumentów.

Nigeria posiada siódme na świcie udowodnione złoża gazu, jednak jej możliwości wydobywcze nie są najwyższe z powodu niestabilnej sytuacji wewnętrznej oraz braku odpowiednich regulacji i możliwości finansowych. W takiej sytuacji każde umowy z zagranicznymi operatorami są jak najbardziej pożądane.