Jak poinformowała w poniedziałkowym komunikacie rafineria Możejki, w wyniku zniszczenia kompresora jedna z dwóch instalacji odsiarczania oleju napędowego została wyłączona z ruchu - pożar nie wpłynął jednak na pracę pozostałych instalacji rafinerii oraz na proces dostaw do odbiorców (PAP).

Przyczyną pożaru był prawdopodobnie ulatniający się w pomieszczeniu kompresora gaz.