Rafineria w Możejkach, należąca do PKN Orlen zmniejszyła produkcję do poziomu 70-80 możliwości. Powodem są zbyt niskie marże, co wpływa na to, że nie opłaca się produkcja na wyższym poziomie.
"Związane jest to z sytuacją makroekonomiczną, a przede wszystkim z bardzo niskimi marżami. Dlatego zdecydowaliśmy się, że najbardziej opłacalnym rozwiązaniem będzie ograniczenie produkcji" - słowa rzecznika PKN Orlen Dawida Piekarza cytuje PAP. Jeśli sytuacja się zmieni, produkcja zostanie zwiększona a nawet powróci do pełnych mocy.
Dla PKN Orlen jednym z priorytetowych działań jest poprawa rentowności rafinerii na Litwie, jednak obecna koniunktura temu nie sprzyja. Podejmowano już próby podniesienia rentowności Możejek, jednak związane jest to z ograniczeniem zatrudnienia o blisko 500 osób oraz wdrożeniem programu restrukturyzacyjnego. W sprawnym funkcjonowaniu firmy przeszkadza brak rozwiązań logistyki surowcowej i logistyki produktowej.
W celu poprawy tego stanu PKN Orlen od dłuższego czyni starania w kierunku zakupu części udziałów w Kłajpedos Nafta, spółce, która zarządza terminalem przeładunkowym. W tej sprawie trwają bezefektywna na razie negocjacje z rządem Litwy.
Dla PKN Orlen jednym z priorytetowych działań jest poprawa rentowności rafinerii na Litwie, jednak obecna koniunktura temu nie sprzyja. Podejmowano już próby podniesienia rentowności Możejek, jednak związane jest to z ograniczeniem zatrudnienia o blisko 500 osób oraz wdrożeniem programu restrukturyzacyjnego. W sprawnym funkcjonowaniu firmy przeszkadza brak rozwiązań logistyki surowcowej i logistyki produktowej.
W celu poprawy tego stanu PKN Orlen od dłuższego czyni starania w kierunku zakupu części udziałów w Kłajpedos Nafta, spółce, która zarządza terminalem przeładunkowym. W tej sprawie trwają bezefektywna na razie negocjacje z rządem Litwy.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Powiązane
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.