Sołtys miejscowości Żurawlowa tłumaczy, że protest jest wynikiem tego, iż mieszkańcy są ignorowani, nie posiadają informacji na temat działań Chevrona, a decyzje w sprawie odwiertów podejmowane są bez konsultacji społecznych.

Przede wszystkim mieszkańcy obawiają się o zasoby wodne, które na skutek wielkiego zapotrzebowania spółki wiercącej mogą być wyeksploatowane, a przecież najbardziej popularnym źródłem wody w tym terenie jest studnia. Ponadto martwią się też o skutki zanieczyszczenia wody, gruntów i powietrza. Niepokojącym jest też fakt, że zgodnie z prawem geologicznym i górniczym koncern ma możliwość wywłaszczenia gruntów.

Chevron już raz musiał zrezygnować z odwiertu w tej samej gminie, gdy uniemożliwiły to protesty mieszkańców Rogowa.