Powodem sprzedania białoruskiego odcinka ropociągu ma być to, że nie przynosi on spodziewanych zysków. Jedna z jego nitek jest wykorzystywana częściowo, a drugą w ogóle nie odbywa się transport paliwa.

W opinii ekspertów najbardziej zainteresowanym kupnem białoruskiego odcinka magistrali może być rosyjski koncern państwowy Transnieft. Tymczasem przedstawiciel tej firmy twierdzi, że ropociąg w części białoruskiej jest w bardzo złym stanie, dlatego jego kupno nie jest opłacalne.

Dokąd ropa płynie "Przyjaźnią"?

Jedną z nitek rurociągu Przyjaźń ropa od ponad 40 lat transportowana jest z Rosji przez Białoruś i Polskę do Niemiec. Drugą nitką surowiec płynie przez Ukrainę, Słowację i Czechy. Na terytorium Polski właścicielem magistrali jest spółka PERN.