Irackie władze z zainteresowaniem przyjęły propozycję Azejberdżanu, który chce udostępnić swoje gazociągi, aby ułatwić eksport gazu do Europy. Inicjatywa ma na celu zmniejszenie zależności Europy od dostaw surowców energetycznych z Rosji.

Według planu, gaz ze złoża Szah Deniz w Azerbejdżanie ma popłynąć przez Gruzję ku gazociągowi TAP, który jest nazywany pierwszym elementem południowego korytarza gazowego. Poprowadzi on z rejonu Morza Kaspijskiego do Turcji i Unii Europejskiej.

Zwiększenie eksportu irackiego gazu ma wesprzeć lokalną gospodarkę i pozwolić na rekonstrukcję infrastruktury. Na razie ilość gazu produkowanego w Iraku zaspokaja jedynie wewnętrzne potrzeby kraju.

Poprzednim projektem gazociągowym, który miał na celu uniezależnienie Europy od dostaw rosyjskiego gazu, był Nabucco West (na granicy turecko bułgarskiej). Operatorzy złoża Szah Deniz odrzucili go jednak i jako trasę dostaw azerskiego gazu do Europy wybrali gazociąg TAP.

Jego budowa ma się rozpocząć w 2015 r., a początkowa przepustowość wyniesie 10 mld m3 rocznie. Udziały w projekcie mają firmy Axpo, Statoil i E.ON Ruhrgas.