Oficjalnie premier Donald Tusk przedstawi związkowcom szczegóły programu restrukturyzacji Kompanii Węglowej 18 sierpnia. Wiadomo, że plan nie zakłada zamykania nierentownych kopalń. Na ich zamknięcie nie zgadzają się też związkowcy – chodzi o 3 zakłady: Piekary, Bielszowice i Brzeszcze, w których do wydobycia każdej tony węgla trzeba dopłacać około 100 zł.

Istnieje jednak obawia, że przygotowany projekt restrukturyzacji to jedynie próba uspokojenia nastrojów społecznych przed wyborami, która nie postawi Kompanii Węglowej na nogi.

Spółce zależy na finansowaniu banków, więc to ich ocena projektu restrukturyzacji będzie kluczowa. Jeśli odmówią finansowania, rząd będzie musiał dokapitalizować spółkę ze swoich środków, co zapewne spotka się z negatywną opinią Komisji Europejskiej w sprawie pomocy publicznej.