KE chce w tych rozmowach pełnić rolę mediatora. Głównym celem spotkania ma być przedyskutowanie kwestii bezpieczeństwa dostaw gazu po tym, jak Gazprom zagroził, że zablokuje dostawy paliwa gazociągami przebiegającymi przez terytorium Ukrainy.

Szefczovicz zaproponował już obu stronom konfliktu, aby realizowane było tymczasowe porozumienie w sprawie dostaw gazu, wynegocjowane jesienią ubiegłego roku. Podkreśla też, że spawa dostaw gazu do Doniecka i Ługańska to kwestia odrębna i powinna być rozwiązana odrębnie.

Sytuacja na linii Rosja–Ukraina pogorszyła się zdecydowanie, kiedy w zeszłym tygodniu Gazprom zaczął dostarczać gaz bezpośrednio do regionów na wschodzie Ukrainy, kontrolowanych przez separatystów. Z tego powodu Naftohaz odmówił zapłacenia za ten gaz. Gazprom natomiast twierdzi, że strona ukraińska nie zapłaciła za gaz, jaki ma być dostarczony w marcu.

KE będzie rozmawiać z Rosją i Ukrainą nt. kryzysu gazowego