Na nowe złoża tzw. lekkiej ropy natrafiono u wybrzeży Alaski, między Prudhoe Bay i Barrow. Firma Caelus Energy odkryła właśnie, że pod arktycznymi wodami kryje się 6 mld baryłek ropy naftowej. To największe odkrycie nowych złóż ropy od czterech dekad.
Produkcja ropy naftowej na Alasce od dłuższego czasu systematycznie maleje. Fot. Caelus Energy
Z dotychczasowych badań wynika, że ok. 40 %. nowo odkrytej ropy, czyli 2,4 mld baryłek, nadaje się do wykorzystania. Całkowite zasoby tego surowca na Alasce wynosiły w 2014 r. 2,86 mld baryłek. To ok. 8 % amerykańskich złóż.
Według wstępnych szacunków, wydobycie ropy z nowych złóż może sięgać 200 tys. baryłek dziennie.
Produkcja ropy na Alasce spada
Produkcja ropy naftowej na Alasce od dłuższego czasu systematycznie maleje. Dzienny poziom wydobycia wynosi dziś 483 tys. baryłek. Jeszcze w 1988 r. było to ponad 2 mln baryłek – wynika z oficjalnych danych departamentu energii. Ostatnie duże pole naftowe Alpine zostało tu uruchomione w 2000 r. Wg danych z września, dziennie produkuje się tu 62 tys. baryłek surowca.
To największe odkrycie nowych złóż ropy od czterech dekad. Największe pole naftowe na Alasce - Prudhoe Bay – zostało odkryte w 1967 r.
Koszt uruchomienia produkcji ze złóż szacuje się na 8-10 mld USD w trakcie trwania projektu. Pierwsza ropa na skalę komercyjną mogłaby popłynąć stąd w połowie 2022 r.
Złoża zlokalizowane są w promieniu ok. 125 mil od jakichkolwiek zabudowań, dlatego koncern będzie musiał wybudować sieć rurociągów i dróg. Firma twierdzi, że aby rozwinąć ten projekt, cena ropy na rynkach powinna oscylować wokół poziomu 65 USD za baryłkę. W tej chwili ceny ropy naftowej na giełdach sięgają ok. 50 USD za baryłkę.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.