Zakup gazu na rynku spot przez PGNiG to efekt wcześniejszej umowy, o której przed miesiącem informował wiceprezes spółki – Maciej Woźniak, nie zdradzając jednak żadnych szczegółów.

Przypomnijmy, że w kwietniu zawarto umowę na dostawę LNG ze Stanów zjednoczonych. Dostawa ta została zrealizowana 8 czerwca przez firmę Cheniere Energy.

Szef koncernu paliwowego nie zdradził ani tego, skąd dostawa przypłynie, ani tego, czy i kiedy odbierzemy następne transporty paliwa z USA. Dodał jednak, że trwają prace nad kontraktem z Amerykanami.

Obecnie realizowany jest długoterminowy kontrakt z Katarem.

Jak ograniczyć dostawy gazu z Rosji?

Pozyskiwanie gazu z wielu kierunków jest jednym z celów w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju. Ma ono na celu nie tylko kupowanie gazu od wielu dostawców, ale przede wszystkim zmniejszenie i ograniczenie do minimum zależności od Rosji. Wiele już w tym zakresie zostało zrobione – m.in. zbudowano gazoport o rocznej przepustowości 5 mld m3. Instalacje terminalu LNG w Świnoujściu w najbliższych latach mają być tak rozbudowane, by przepustowość wzrosła do 7,5 mld m3. Niedawno zapadła decyzja o budowie gazociągu Baltic Pipe zdolnego tłoczyć rocznie około 10 mld m3 gazu ze złóż norweskich. Rozbudowywane są również połączenia z krajami ościennymi.

W ciągu roku w Polsce konsumowane jest około 16 mld m3 gazu. Wydobycie własne to około 4,8 mld m3 rocznie. Najwięcej paliwa nadal sprowadzamy z Rosji. Kontrakt jamalski, na podstawie którego dostawy są realizowane, wygasa w 2022 r., jednak kluczowe decyzje dotyczące nowej umowy muszą zapaść już w 2019 r. Rząd dąży do tego, by umowne ilości gazu w kolejnym kontrakcie z Rosją były jak najmniejsze.

Gaz-System: dostawy gazu z Rosji wznowione