Linia kolejowa Możejki–Renge zdemontowana została w 2008 r. Demontaż stał się symbolem trudnych relacji między Polską a Litwą. Przez ostatnie lata transport produktów ropopochodnych na rynek łotewski i estoński odbywał się dłuższą o ponad 150 km trasą. Jak mówi jednak teraz Daniel Obajtek, prezes Orlenu, wypracowaliśmy dobre, partnerskie relacje z litewskimi partnerami, dzięki którym możemy skutecznie realizować zadania biznesowe w regionie. Nasze przedsięwzięcia będą coraz bardziej opłacalne, co zabezpieczy zarówno nasze przychody, jak i wpływy do litewskiego budżetu. Rafineria w Możejkach to gwarant bezpieczeństwa energetycznego Litwy oraz całego regionu.

Odbudowę trasy Możejki–Renge rozpoczęto 14 sierpnia 2018 r., wtedy też Daniel Obajtek oraz szef Kolei Litewskich Mantas Bartuška podpisali porozumienie o rozszerzeniu współpracy. Te 19 km jest dla nas ważniejsze niż jakiekolwiek inne 19 km torów. To fundament trwałości naszych relacji i rozwoju biznesu z PKN Orlen i z Polską – mówi Mantas Bartuška.

Grupa Orlen rafinerię Możejki przejęła w 2006 r. Orlen od czerwca 2004 r. działa także w Czechach, gdzie od 2018 r. jest jedynym akcjonariuszem holdingu Unipetrol a.s., zajmującego się przerobem ropy naftowej, dystrybucją paliw oraz produkcją petrochemiczną. W Czechach Grupa Orlen jest liderem pod względem liczby stacji paliw - na koniec 2018 r. spółka Benzina zarządzała 406 stacjami. Polski koncern funkcjonuje także w Niemczech – Orlen Deutschland zajmuje się detaliczną sprzedażą paliw w ramach sieci paliw STAR.

Przeczytaj także: Orlen kupił wszystkie akcje litewskiej spółki