Zakończyła się budowa nowoczesnej rozdzielni generatorów RGEN w Ruchu Szczygłowice kopalni Knurów-Szczygłowice należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW). Umożliwi ona zasilanie zakładu energią elektryczną wytwarzaną przez agregaty prądotwórcze na metan.
Rozdzielnia RGEN. Fot. Dawid Lach/JSW
W Ruchu Szczygłowice działają na razie dwa agregaty prądotwórcze zasilane metanem, ale wkrótce dołączą do nich kolejne. Po uruchomieniu zakład będzie niemal całe zapotrzebowanie na elektryczność czerpał z pozyskiwanego w kopalni metanu.
Fot. Dawid Lach/JSW
Rozdzielnia RGEN pozwoli na wyprowadzenie energii elektrycznej z agregatów do kopalnianej sieci średniego napięcia 6kV i przesłanie jej do dowolnego obiektu JSW. Jeśli pojawią się nadwyżki produkcji będzie je można skierować do innych zakładów.
Dzięki inwestycji mogliśmy zlikwidować cztery leciwe rozdzielnie, których zadania przejęła nowa rozdzielnia RGEN. Zastąpienie dotychczas pracujących, wyeksploatowanych rozdzielni znacznie podniosło bezpieczeństwo pracy, jak również zwiększyło niezawodność zasilania przyłączonych do niej obiektów – podkreśla Krzysztof Dusza, kierownik działu energomechanicznego Ruchu Szczygłowice.
Fot. Dawid Lach/JSW
Nowy obiekt zasila najważniejsze instalacje kopalni, w tym powierzchniową stację odmetanowania, urządzenia górniczych wyciągów szybowych szybu I, II i III, dyspozytornię zakładową oraz gazometryczną, centralą telefoniczną, stację geofizyki górniczej, a także wytwornice azotu i dwutlenku węgla. Po wybudowaniu centralnej klimatyzacji, także ona będzie korzystać z energii wytwarzanej z metanu.
Fot. Dawid Lach/JSW
W budynku rozdzielni umieszczono kilka rozdzielnic: 54 polowa 6kV, 42 odpływowa 500V, 52 odpływowa 400V ponadto układ napięcia gwarantowanego 110 V DC oraz 12 transformatorów o mocach od 400kVA do 2000kVA. Wszystkie parametry są monitorowane w czasie rzeczywistym przez nowoczesny system sterowania i nadzoru sieci.
System sterowania i nadzoru. Fot. Dawid Lach/JSW
Dyżurny elektryk, siedząc przed telebimami, otrzymuje informacje o pracy całego systemu. W przypadku ewentualnych zakłóceń, wystąpienia niepożądanych zjawisk, może szybko zareagować, wyłączając lub przełączając zasilanie na inny element sieci –- mówi Mariusz Zuber, nadsztygar elektryczny, odpowiedzialny za inwestycję.
Fot. Dawid Lach/JSW
Budowa trwała tylko dwa lata, mimo pandemii koronawirusa. Koszt inwestycji wyniósł niemal 24 mln zł.
Przeczytaj także: W Pile uruchomiono instalację kogeneracyjną produkującą ciepło i prąd
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.