Dotychczas firma J&S Energy miała dokumenty potwierdzające, że zgromadziła w ramach tzw. rezerw obowiązkowych 50 tys. ton ropy oraz 153 tys. ton produktów ropopochodnych. Do wypełnienia wymogów ustawy brakowało więc jeszcze 100 tys. ton ropy - przypomniał "Parkiet".

Znajdowała się on a wprawdzie od kilku tygodni w magazynach PERN-u o czym świadczą np. protokoły celne, ale właściciel zbiorników wciąż utrzymywał, że surowiec nie stanowi zapasów obowiązkowych J&S Energy. Jak dotąd PERN nie wyjaśnił dlaczego.

J&S Energy zapewniał tymczasem, że umowa na magazynowanie 100 tys. ton ropy została zawarta ustnie, przed przepompowaniem surowca do zbiorników. Jednak taka ustna umowa nie wystarczyła Agencji Rezerw Materiałowych, której prezes ukarał firmę rekordową karą 462 mln zł.

Teraz zarząd J&S Energy ma podstawę do odwołanie się od tej decyzji, gdyż podpisał z PERN-em w tym tygodniu brakującą umowę na magazynowanie 100 tys. ton ropy - poinformował "Parkiet".