Dla ochrony swojego monopolu Gazprom chce wykupić w Azerbejdżanie gaz, który miał popłynąć rurą Nabucco i zmniejszyć zależność Europy od rosyjskiego koncernu.
Jak podaje Gazeta Wyborcza, wczoraj, podczas wizyty w Baku, szef Gazpromu złożył prezydentowi Azerbejdżanu Ilhamowi Alijewowi propozycję wieloletniego kontraktu o zakupie gazu "po rynkowej cenie". Dostawy gazu z Azerbejdżanu były dotąd podstawą planów budowy gazociągu Nabucco, który przez Turcję i Bałkany miał pompować do Europy Środkowej surowiec ze złóż nad Morzem Kaspijskim i na Bliskim Wschodzie.
Według Unii Europejskiej zmniejszyłoby to zależność Europy od monopolu rosyjskiego koncernu. W przypadku podpisania przez niego kontraktu na azerski gaz, plany budowy Nabucco legną w gruzach. Gaz trafiłby wówczas do Europy, ale za pośrednictwem Gazpromu - konkurencyjną do Nabucco rosyjską rurą South Stream przez Morze Czarne.
Według Unii Europejskiej zmniejszyłoby to zależność Europy od monopolu rosyjskiego koncernu. W przypadku podpisania przez niego kontraktu na azerski gaz, plany budowy Nabucco legną w gruzach. Gaz trafiłby wówczas do Europy, ale za pośrednictwem Gazpromu - konkurencyjną do Nabucco rosyjską rurą South Stream przez Morze Czarne.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Powiązane
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.