Do tragedii doszło nad ranem w kopalni węgla w Syczuanie. W momencie wypadku pod ziemią znajdowało się 44 górników; 26 z nich udało się wydostać na powierzchnię, ośmiu nadal uważa się za zaginionych.

Był to kolejny wypadek w chińskiej kopalni w ostatnich dniach. W czwartek w kopalni węgla w prowincji Liaoning, w północno-wschodnich Chinach, zginęło w rezultacie wybuchu metanu 23 ludzi.

W chińskich kopalniach w różnego rodzaju katastrofach i awariach corocznie giną tysiące górników. Nagminnie nie przestrzega się tam zasad bezpieczeństwa pracy; brakuje też odpowiedniego sprzętu. W ubiegłym roku w chińskich kopalniach zginęło ponad 3800 górników.