Do tego władze przedsiębiorstwa chcą wydać 680 mln zł na badania, rozwój i innowacje, a przewidywany wynik EBITDA ma wynieść około 33,7 mld zł. Jak czytamy w komunikacie, w planach PGNiG jest również zwiększenie zdolności produkcyjnych w Norwegii - do 2022 r. wydobycie gazu z Norweskiego Szelfu Kontynentalnego osiągnie około 2,5 mld m3 rocznie. Firma weźmie także udział w projekcie połączenia gazociągowego Norwegia–Dania–Polska oraz skupi się na rozwoju handlu gazem i LNG.

W najbliższych latach PGNiG postawi też na szybszy rozwój sieci dystrybucyjnej w kraju oraz wzrost wolumenu sprzedaży gazu na rynkach zagranicznych. W latach 2017-2022 ma powstać ponad 300 tys. nowych przyłączy do sieci dystrybucyjnej. Głównym celem obrotu hurtowego jest zwiększenie łącznego wolumenu obrotu gazem ziemnym z poziomu około 166 TWh (około 15 mld m3) w 2017 r. do około 178 TWh (około 16 mld m3) w 2022 r. (+ 7%).

Jak mówi Piotr Woźniak, prezes zarządu PGNiG, zmiany w funkcjonowaniu to wynik chęci lepszego dostosowania się do nowych warunków rynkowych. - Chodzi m.in. o potrzebę dywersyfikacji kierunków dostaw gazu z importu oraz rosnącą konkurencyjność rynku w Polsce i stopniowe znoszenie obowiązku zatwierdzania taryf w obrocie gazem - wyjaśnia.

Jeśli chodzi o inwestycje, to niemal 50% ze wspomnianych 34 mld zł przeznaczone będzie na poszukiwania i wydobycia węglowodorów.

Przeczytaj także: PGNiG rozszerza współpracę z Qatargas