Poselski projekt ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych dotyczy powołania nowego organu zarządzanego przez ministra właściwego do spraw transportu w ramach Banku Gospodarstwa Krajowego.

Zadaniem FDS będzie dofinansowanie budowy i przebudowy dróg powiatowych i gminnych oraz mostów w ciągu dróg wojewódzkich, jak również możliwość dofinansowania infrastruktury wodno-kanalizacyjnej w pasie drogowym – podano na sejmowej witrynie internetowej.


Projekt ustawy wpłynął do Sejmu 6 lipca. Wówczas też skierowano ją do I czytania na posiedzeniu Sejmu w dniu 12 lipca.

Jak twierdzą ekonomiści i eksperci rynku paliwowego, podwyżka cen paliw to próba „łatania budżetu”.

Zgodnie z założeniami nowe przepisy mają zapewnić państwu dodatkowe 5 mld zł rocznie w budżecie. Połowa pieniędzy ma trafić do nowej instytucji, która zostanie powołana na mocy nowej ustawy – chodzi o Fundusz Dróg Samorządowych. Ta część środków ma zasilić inwestycje w drogi powiatowe i gminne. Pozostałe pieniądze przejmie Krajowy Fundusz Drogowy (KFD) – z puli KFD wspierane są projekty drogowe, za które odpowiada Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA).

Wg krytyków projektu przeciętny kierowca rocznie na paliwo wyda około 300-400 zł więcej. To jednak nie wszystko, bo za podwyżką cen paliw pójdą podwyżki cen towarów i usług uzależnionych od transportu.

Przeczytaj także: Ustawa o rynku mocy w Sejmie. Abonament węglowy o krok?