Zakończono kolejny etap przygotowań do oddania do użytku gazociągu Baltic Pipe. Inwestorzy: spółki Gaz-System (Polska) oraz Energinet (Dania), po zgromadzeniu i ocenie ofert w ramach procedury open season oraz zatwierdzeniu ostatecznego przydziału przepustowości dla rurociągu, przeprowadzili testy ekonomiczne, tj. ocenę rentowności.

Alokacja przepustowości w wyniku zakończonej 31 października 2017 r. drugiej fazy procedury open season potwierdziła uzasadnienie biznesowe dla wybudowania Baltic Pipe - poinformował Gaz-System.

Warunkiem przeprowadzenia oceny było zatwierdzenie parametrów do testów przez regulatorów obydwu krajów - polski URE (Urząd Regulacji Energetyki) oraz duński DERA (Danish Energy Regulatory Authority). Wśród zaakceptowanych parametrów znalazła się maksymalna przepustowość Baltic Pipe (kierunek: Dania-Polska) na poziomie 9 mld m3 rocznie wraz z rezerwacją na poziomie 7,5 mld m3.

Pozytywny wynik testu umożliwi podpisanie umów przesyłowych w ramach procedury open season (2017). Kontrakty zostaną zawarte najpóźniej do końca stycznia 2018 r. i będą obejmowały okres 15 lat.


Pierwsze dostawy gazu mają odbyć się w październiku 2022 r., o ile w 2018 r. podjęta zostanie ostateczna pozytywna decyzja o realizacji inwestycji. Warunkiem jej podjęcia jest spełnienie wszystkich ustaleń zawartych w umowach przesyłowych.

Projekt budowy gazociągu Baltic Pipe to strategiczny projekt infrastrukturalny, obejmujący utworzenie nowego korytarza dostaw gazu w Europie. Dzięki niemu możliwy stanie się bezpośredni transport gazu ze złóż zgromadzonych w Norweskim Szelfie Kontynentalnym na rynek w Danii i w Polsce, a także na pozostałe rynki europejskie.

Inwestycja, oprócz budowy podmorskiego gazociągu, obejmuje m.in. modernizację polskiej i duńskiej sieci przesyłowej, powstanie tłoczni gazu na Zelandii (Dania) i terminalu odbiorczego (Polska) oraz rozbudowę polskich tłoczni.

Przeczytaj także: PGNiG planuje zwiększenie wydobycia gazu