To pozwolenie jest rezultatem szeroko zakrojonego procesu konsultacji i planowania – powiedział Jens Lange, menedżer ds. pozwoleń Nord Stream 2 AG w Niemczech. Spółka budująca gazociąg ma pełną świadomość odpowiedzialności za środowisko naturalne i wzięła je pod uwagę w fazie planowania, tak samo jak turystykę i potrzeby przewoźników morskich.

Lange dodał, że pozwolenie to jest kamieniem milowym w bardzo złożonym procesie zdobywania pozwoleń dla projektu.

W listopadzie 2017 r. ten sam urząd wydał Nord Stream 2 pozwolenie na drążenie na obszarze niemieckiego szelfu kontynentalnego, co stanowiło pierwszy krok do uzyskania pozwolenia od Federalnej Agencji Morskiej i Hydrograficznej dla obszaru wyłącznej strefy ekonomicznej. Rosjanie liczą na to, iż uzyskają pozytywną decyzję w I kwartale 2018 r.

Trasa pierwszej nitki Gazociągu Północnego (Nord Stream) o długości 1200 km biegnie z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie. Przepustowość gazociągu to 55 mld m³ gazu rocznie; budowa bliźniaczej nitki pozwoliłaby na podwojenie wolumenu. 

Nord Stream 2: proces zdobywania pozwoleń

Nord Stream 2 spełnia wszelkie wymagania konieczne do uzyskania pozwoleń we wszystkich krajach znajdujących na trasie gazociągu (Rosji, Finlandii, Szwecji, Danii i Niemiec), dlatego spółka spodziewa się, że otrzyma komplet pozwoleń i będzie mogła rozpocząć budowę gazociągu jeszcze w 2018 r.

Przyjęcie przez Danię nowych regulacji może oznaczać, że ten kraj będzie mógł sprzeciwić się budowie gazociągu na jego wodach terytorialnych. Z tego powodu przygotowywane są już trasy alternatywne.

Nord Stream 2: inwestycje

W ramach realizacji projektu podpisano już umowy o łącznej wartości około 4,7 mld EUR, m.in. na produkcję rur i statków układających rury.

Wyprodukowano już ponad 70% z potrzebnych 200 tys. rur. Około 30% rur rozdystrybuowano już do magazynów zlokalizowanych wzdłuż bałtyckiego wybrzeża.

W projekt zaangażowanych jest ponad 670 firm z 25 krajów.

Nord Stream 2: klimat i ochrona środowiska

Budowa gazociągu jest warunkiem możliwości osiągnięcia celów klimatycznych.

Wykorzystanie rocznego wolumenu gazu przepływającego przez drugą nitkę Gazociągu Północnego (55 mld m3) zredukowałoby roczną emisję CO2 o 160 mln ton – to tyle, ile produkuje 30 mln samochodów.

Transport i regazyfikacja odpowiedniej ilości LNG (ang. Liquefied Natural Gas) wymagałaby od 600 do 700 transportów. Wykorzystanie gazociągu pozwoliłoby oszczędzić emisji nawet do 45 mln CO2 rocznie.

Nord Stream 2 a popyt na gaz

Wiceprezes Gazpromu, Aleksander Miedwiediew, wyjaśnił podczas Europejskiej Konferencji Gazowej (European Gas Conference) w Wiedniu, że Europa będzie potrzebowała dodatkowych 50 mld m3 gazu do 2025 r. i 75 mld m3 do 2035 r. (cyt. za agencją Reuters). Rosyjski koncern chciałby, aby większość luki w dostawach gazu wypełniona została przez eksport rosyjskiego gazu. 

Zgoda na budowę Nord Stream 2 nie jest jednak jedyną opcją dostępną dla Europejczyków. Podjęto już decyzję o rozbudowie terminalu regazyfikacyjnego LNG w Świnoujściu; istotnym projektem jest też plan zwiększenia dostaw pochodzących z Norweskiego Szelfu Kontynentalnego. Będzie to możliwe dzięki powstaniu planowanego gazociągu Baltic Pipe, który połączy Polskę z Danią. W ten sposób do polskiego systemu przesyłowego trafiać ma 10 mld m3 gazu ziemnego rocznie. Gazociąg ten - o planowanej długości pomiędzy 260 a 310 km - ma umożliwić przesył gazu z Norwegii na rynek duński i polski, a także na inne rynki sąsiednie. Inwestycja ma być zrealizowana do października 2022 r. 


Innym rosyjskim sposobem na zabezpieczenie eksportu gazu do Europy jest budowa gazociągu Turecki Potok (Turkish Stream), którym paliwo ma trafiać nie tylko na obszar Turcji, która jest zainteresowana rosyjskimi dostawami, ale przez dodatkowo ułożoną odnogę gazociągu - również do krajów europejskich.


Nord Stream 2: Unia Europejska

12 stycznia br. komisja Parlamentu Europejskiego (PE) ds. przemysłu, badań naukowych i energii (ITRE) debatowała nad nowelizacją dyrektywy ograniczającej opłacalność gazociągu Nord Stream 2. Większość państw członkowskich jest przeciwko budowie rurociągu i umacnianiu pozycji rosyjskiego giganta paliwowego na rynku europejskim. Niemcy z kolei uważają, że ingerowanie w budowę Nord Stream 2 to ograniczanie swobody poszczególnych krajów w zakresie prowadzenia polityki energetycznej.

Przeczytaj także: PERN: Mostostal rozbuduje zbiorniki na ropę naftową w Gdańsku