W ZEA wydobywana jest ropa naftowa typu Murban, posiadająca właściwości, które sprawiają, że możliwe jest wyprodukowanie relatywnie dużej ilości produktów, takich jak benzyna, nafta i olej napędowy. Do tego ropa typu Murban ma niższą zawartość siarki niż rosyjska ropa REBCO. To dla nas istotne pod kątem przerobu, bo struktura uzysków w tym przypadku dobrze wpisuje się we wzrost zapotrzebowania na gotowe produkty naftowe na polskim rynku – mówi, cytowany w komunikacie, Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen.

ZEA to kolejny kierunek dostaw z rejonu Zatoki Perskiej – Orlen sprowadza już ropę z Arabii Saudyjskiej (umowa długoterminowa). W kwietniu br. podpisano aneks do kontraktu, tym samym zwiększając dostarczany wolumen ropy saudyjskiej o 50%, do 300 tys. ton miesięcznie. Rafinerie Orlenu przerabiały już ropę m.in. z Iraku, Azerbejdżanu, Kazachstanu, Wenezueli, Norwegii czy USA. Koncern dysponuje również umowami terminowymi z producentami ropy ze Wschodu i Zatoki Perskiej, które zabezpieczają dostawy do rafinerii w Polsce, Czechach i na Litwie. Dodajmy, że w październiku br. do rafinerii w Płocku trafiło około 130 tys. ton ropy naftowej z Nigerii. Obecnie 30% ropy naftowej przerabianej przez Grupę Orlen pochodzi z kierunku innego niż kierunku rosyjski.


Dywersyfikacja dostaw ma strategiczne znaczenie nie tylko dla Grupy Kapitałowej Orlen, ale i bezpieczeństwa państwa. Dlatego zgodnie z zapowiedziami poszerzamy grono dostawców ropy, pamiętając, że musimy łączyć bezpieczeństwo dostaw i efektywność produkcji z elastycznością handlową. Jesteśmy zainteresowani przerobem każdego rodzaju ropy, która pasuje nam do składu i stwarza lepsze warunki ekonomiczne – dodaje Daniel Obajtek.

PKN Orlen to największy koncern paliwowy w Polsce, działający w kraju i za granicą. Zarządza siecią około 2800 stacji paliw, a także sześcioma rafineriami, zlokalizowanymi w Polsce, Czechach i na Litwie.

Przeczytaj także: PKN Orlen planuje rozszerzyć sieć stacji benzynowych i ich ofertę