Skargę złożyła firma Atomenergoremont, specjalizująca się w naprawie i montażu maszyn oraz urządzeń. Eksperci zwracają uwagę, że spółka nie ma żadnego doświadczenia w budowie gazociągów i dziwi fakt, że została dopuszczona do przetargu.

Sprawa została przekazana do Komisji Obrony Konkurencji, który – jako państwowy organ antymonopolowy – musi zająć stanowisko. Jego decyzja może jednak zostać zaskarżona do trybunału administracyjnego, a zablokowanie procedury – przedłużone.

Przedmiotem przetargu, którego etap ofertowania miał upłynąć 15 lutego br., jest budowa odcinka Tureckiego Potoku między granicami Bułgarii z Turcją i Serbią. Fragment gazociągu ma mieć 474 km, a jego budowa może pochłonąć nawet 1,43 mld EUR. Jego przepustowość oszacowano na 15,76 mld m³ gazu rocznie. Rurociąg ma być gotowy w 2020 r.

Turecki Potok to dwunitkowy rurociąg do przesyłu gazu z Rosji do Turcji. Trasa jednej z nitek obejmuje także inne kraje – Bułgarię, Serbię, Węgry oraz Słowację. W sumie gazociąg będzie miał prawie 1100 km, a jego kolejne etapy mają być oddawane od 2020 do 2022 r.

Przeczytaj także: Turecki Potok: jest porozumienie z Turcją ws. odcinka na lądzie