Choć nie ustaje polityczna wrzawa wokół brexitu, międzynarodowa współpraca na poziomie inżynierów i dostawców usług niezmiennie trwa. Dzięki wysiłkowi brytyjskiego National Grid i belgijskiej Elii (operatorów linii energetycznych) do eksploatacji włączony został Nemo Link – podmorski kabel energetyczny łączący te dwa kraje, a zarazem wyspiarską Wielką Brytanię z pozostałą częścią Europy.
Nemo Link. Fot. National Grid
Kolejny brytyjski podmorski interkonektor rozpoczął funkcjonowanie w nocy z 30 na 31 stycznia br. Sprzedawcy energii (zarówno z Belgii, jak i Wielkiej Brytanii) zarezerwowali już 75% pojemności konektora oferowanej w ramach możliwości jego możliwości przesyłowych.
CEO National Grid, John Pettigrew, podkreślił, że Nemo Link odegra jedną z głównych ról w dostarczaniu tzw. czystej energii do odbiorców. Interkonektory, takie jak Nemo Link, to idealne narzędzia do przesyłu energii w miejsca, w których jest potrzebna najbardziej. Połączenie brytyjskiego i belgijskiego rynku energetycznego zapewni odbiorcom dostęp do różnych źródeł energii oraz niższe ceny prądu – powiedział.
Wielka Brytania planuje budowę jeszcze trzech interkonektorów; połączy się z Francją (Interconnexion France Angleterre 2 – IFA2), Norwegią (North Sea Link) i Danią (Viking Link). Łączny koszt realizacji tych projektów to 2,1 mld funtów. Termin oddania do użytku dwóch pierwszych połączeń to kolejno 2020 r. i 2021 r. Ostatnie jest obecnie na etapie projektowania, w listopadzie br. ma zostać dla niego zaakceptowany budżet.
Istniejące brytyjskie interkonektory to Interconnexion France Angleterre, połączenie z Francją, a także BritNed, połączenie z Holandią.
Przeczytaj także: Hiszpania zamknie elektrownie atomowe
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.