Wcześniej rzecznik Enei, Paweł Oboda zapowiadał, że ostateczna decyzja w sprawie "Silesii" zostanie prawdopodobnie podjęta po badaniu jej sytuacji, czyli tzw. due diligence. Ostatecznie zdecydowano jednak, że badania nie będzie. Przedstawiciele koncernu podkreślają, że składając w marcu wstępną ofertę na kupno kopalni kierowali się danymi z memorandum informacyjnego Kompanii Węglowej. Potem spotkały się zarządy obu firm, rozmawiając m.in. o potencjalnej współpracy i "wątpliwościach natury biznesowej", zgłaszanych przez Eneę. W efekcie ta wycofała się z zamiaru kupna kopalni (PAP).

Z kolei rzecznik Kompanii, Zbigniew Madej poinformował, że zarząd nie otrzymał jeszcze oficjalnej informacji w tej sprawie. Znany jest jedynie komunikat Enei dla mediów, więc może losy kopalni nie są jeszcze przesądzone.