"Rz" zaznacza, że nie wiadomo na razie jak dużo potrzeba surowca, by cała trasa była opłacalna. Gospodarz szczytu prezydent Ilcham Alijew zapewniał, że jego kraj jest zainteresowany zwiększeniem eksportu surowców do Europy.

Gazeta zwraca uwagę na to, że jest szansa, aby oprócz Azerów ropę dostarczali także Kazachowie. "Rz" przypomina, że do tej pory przedstawiciele Kazachstanu z dużą rezerwą odnosili się do poczynań Sarmatii, i - choć mieli taką możliwość - nie przystąpili do tego konsorcjum.