Docelowe dostawy z Azerbejdżaniu mogą wynieść nawet blisko 30 mld m3.
Takie dostawy są możliwe z uwagi na to, że Azerbejdżan posiada zasoby wynoszące ponad 2 biliony m3.
Zanim jednak zostanie podjęta decyzja w sprawie Nabucco, trzeba przeprowadzić kolejne przeliczenia dotyczące zysków i porównania ich z innymi drogami transportu.
Firma SOCAR z Azerbejdżanu określa, że gaz mógłby popłynąć gazociągiem Nabucco jeszcze przed rokiem 2015.
Największe przesyły gazociągiem Nabucco mogą być realizowane po 2015 r. ale mniejszy wolumen jeszcze wcześniej mógłby trafiać do Europy. Byłoby to zabezpieczenie, przed powtórzeniem się sytuacji, jaka niedawno związana była z konfliktem na linii Rosja - Ukraina.
W planach UE jest eksploatowanie gazociągu Nabucco do dostarczania gazu z Azji Środkowej i basenu Morza Kaspijskiego przy jednoczesnym ominięciu Rosji. Trasa rurociągu ma przebiegać od Morza Kaspijskiego przez Turcję, Bułgarię, Rumunię, Węgry do Austrii.
Dzięki realizacji projektu Europa uniezależni się od rozyjskich dostaw gazu.
Początkowy etap realizacji inwestycji planuje się na rok 2010. Będzie to budowa odcinka o długości około 2 tys. km pomiędzy Ankarą a Baumgarten. Kolejnym etapem będzie połączenie tego gazociągu z istniejącą siecią przesyłową w Iranie i granicą turecko-gruzińską.
Zakłada się, że e 2013 r. gazociągiem będzie dostarczane 8 mld m3 surowca.
Na lata 2013-2014 zaplanowano II etap realizacji, który będzie polegać na budowie kolejnych odcinków gazociągu między Gruzją, Iranem i Ankarą. Po zakończeniu tego etapu przepustowość zwiększy się do 31 mld m3 gazu w ciągu roku.
Projekt Nabucco został wpisany podczas marcowego szczytu UE w Brukseli na listę projektów antykryzysowych finansowanych z budżetu UE. Na inwestycję ma być przekazane 200 mln EUR.
PGNiG ocenia projekt Nabucco jako bardzo interesujący i być może spółka będzie mieć kapitałowy udział w konsorcjum.