Nowy rząd Bułgarii postawił pod znakiem zapytania kluczowe umowy energetyczne jakie ich poprzednicy zawarli z Rosją - napisała Gazeta Wyborcza.

Jak wynika z zapowiedzi nowego wicepremiera i ministra finansów Bułgarii Symenona Diankowa, jego kraj może zamrozić budowę przez rosyjski koncern Atomstrojeksport nowej elektrowni atomowej Bielene, a także zrezygnować z udziału w budowie transbałkańskiego ropociągu z Burgas do Aleksandrupolis w Grecji.
Nowy minister gospodarki Trajczo Trajkow zapowiedział z kolei, że nowe władze mogą zrewidować plany udziału Bułgarii w budowie gazociągu South Stream z Rosji.

Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.