Po 5 ujemnych kwartałach japońska gospodarka wreszcie wzrosła i to sporo. Mimo to indeksy spadły. Dlaczego? Najnowsze dane z gospodarki Kraju Kwitnącej Wiśni okazały się zaskakująco dobre. PKB w II kw. wzrósł o 3,7 proc. w ujęciu rocznym i 0,9 proc. w porównaniu do pierwszych trzech miesięcy tego roku.
Giełdowi inwestorzy mają obawy, że w przyszłych miesiącach, gdy programy stymulacyjne na świecie zmaleją, wzrost na takim jak obecnie poziomie nie będzie utrzymany. Japonia wciąż bowiem boryka się z wysokim bezrobociem, ekonomiści przewidują, że wzrośnie ono w tym roku do rekordowego poziomu 5,9 procent. Obecnie stopa bezrobocia wynosi 5,4 procent. Dzisiejsze dane mimo wszystko trzeba uznać za pozytywne. To już trzeci kraj z grupy najbardziej uprzemysłowionych państw świata G7 - po Francji i Niemczech, którego PKB wzrosło. Czy to już koniec recesji? Teoretycznie tak, ale z formalnym ogłoszeniem takiej tezy warto poczekać jeszcze trzy miesiące. Definicja recesji mówi bowiem o dwóch kwartałach z rzędu o ujemnym wzroście gospodarczym, warto przyjąć więc analogiczną definicję końca kryzysu.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.