Obecnie jesteśmy największym beneficjentem, korzystającym z unijnego wsparcia. Trudnym zadaniem będzie otrzymanie tak dużych dotacji po roku 2013. Kraje takie jak np. Niemcy czy Wielka Brytania, najwięcej wpłacające do wspólnej kasy będą chciały znaleźć oszczędności z powodu kryzysu.
Za kilka miesięcy rozpocznie się kontrola przeprowadzana przez Komisję Europejską, która ma wykazać, jak Polska wykorzystuje pomoc. Jeśli ocena będzie dobra, będziemy mieć szanse na utrzymanie dotacji na takim poziomie za kilka lat, kiedy wygaśnie obecny okres finansowania (2007-2013).