Dzięki usłudze Google możemy przeszukiwać miliony zeskanowanych książek z całego świata. Zyski z usługi są następnie dzielone między Google’a i właścicieli praw autorskich. To jednak nie podoba się konkurencji, takiej jak Amazon, Yahoo! czy Microsoft, którzy są zdania, że ta usługa, biorąc pod uwagę pozycję giganta na rynku, to praktyka monopolistyczna. Google nie chce jednak dopuścić do zamknięcia usługi. Koncern z Moutain View poszedł więc na ustępstwo i udostępnił wszystkie zasoby Google Książki swojej konkurencji oraz księgarniom.