Firmy sprzedające energię tłumaczą konieczność wzrostu cen podwyżkami cen hurtowych. Jednak okazuje się, że ceny hurtowe spadają, a URE nie przychyli się do propozycji wnioskodawców, którzy żądają zbyt wysokich cen za energię.
Z tego powodu URE ponownie wezwał dostawców energii, by poprawili swoje wnioski, biorąc pod uwagę realne ceny hurtowe. W związku z tym firmy mogą składać wnioski o maksymalnie 12-14% podwyżki. Jeśli złożą poprawki do połowy przyszłego tygodnia, nowe cenniki mogą wejść w życie w styczniu przyszłego roku - donosi "Dziennik Gazeta Prawna".