W związku z nowelizacją ustawy antyhazardowej rząd chce dać możliwość policji i innym służbom nadzorowania naszej aktywności w internecie. Służby te będą mogły zażądać od internetowego operatora dostępu do danych użytkownika bez decyzji sądu.
Projekt został ogłoszony na stronach Ministerstwa Finansów w piątek wieczorem. Dziś zajmie się nim Komitet Stały Rady Ministrów. Policja i służby specjalne będą mogły zbierać informacje odnośnie do usług z jakich korzystamy niezależnie od tego, czy prowadzą przeciwko nam postępowanie, czy nie. Operator internetowy będzie miał obowiązek podania policji takich danych jak np. adres internetowy użytkownika, jego numer PESEL, a nawet spis transakcji autora na portalu aukcyjnym.
Zmiany obejmą również ustawę o świadczeniu usług drogą elektroniczną. W przypadku podejrzenia o naruszenie zasad ochrony zdrowia czy moralności publicznej, służby bez nadzoru sądowego będą mogły mieć dostęp do treści wiadomości e-mailowych. Te radykalne zmiany nie były w żadnym stopniu konsultowane z branżą teleinformatyczną.
Zmiany obejmą również ustawę o świadczeniu usług drogą elektroniczną. W przypadku podejrzenia o naruszenie zasad ochrony zdrowia czy moralności publicznej, służby bez nadzoru sądowego będą mogły mieć dostęp do treści wiadomości e-mailowych. Te radykalne zmiany nie były w żadnym stopniu konsultowane z branżą teleinformatyczną.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Powiązane
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.