Spłata pożyczki zaciągniętej w banku może być równoznaczna ze spłatą nawet 60% jej wartości. Na spłacaną kwotę liczą się nie tylko odsetki, bo te akurat stanowią małą część kosztów kredytu gotówkowego, ale też różnego rodzaju prowizje naliczane przez banki.
Fot. inzynieria.com
Jak wynika z danych publikowanych przez Dziennik Gazeta Prawna najwięcej za kredyty płacimy w Getin Banku, Eurobanku i BNP Paribas Fortis. Wartości te kształtują się następująco: w Getin Banku roczna stopa oprocentowania rocznego kredytu gotówkowego na 3 tys. zł jest wyższa niż 60%. Wartość ta w Eurobanku i BNP Paribas Fortis wynosi 57%. Warto jednak zaznaczyć, że mylącym dla kredytobiorcy może być fakt, iż np. oprocentowanie nominalne w BNP Paribas Fortis wynosi tylko 8,9%. To właśnie tak niskie stawki oprocentowania są bardzo mylące dla klientów, którzy wpadają w bakowe pułapki. Okazuje się jednak, że często stanowi ono mniej niż połowę wszystkich kosztów, związanych ze spłatą kredytu.
Na koszty, których klient często nie bierze pod uwagę składają się: opłata przygotowawcza, prowizja, ubezpieczenie kredytu, ubezpieczenie od utraty pracy. Jak doradzają specjaliści, przy wyborze kredytu najważniejsze jest pytanie o rzeczywistą roczną stopę oprocentowania (RRSO).
Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, powołując się na analizę Expandera, że tylko w dwóch bankach (Volkswagen Bank direct, Nordea Bank Polska) rzeczywisty koszt kredytu jest poniżej 20%. Spotykana rzeczywista roczna stopa oprocentowania RRSO w bankach wynosi około 30%.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Powiązane
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.