EuRoPol Gaz - spółka PGNiG i Gazpromu dyskutowała wczoraj w Warszawie o taryfie za tranzyt rosyjskiego gazu w 2010 r., a także o uregulowaniu przez Gazprom Eksport długów za przesył gazu przez Polskę.

Zdecydowano się ponadto na dokonanie zmian w zarządzie spółki, do którego Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo wraz z Gazpromem desygnują po dwie osoby. Obu przedstawicieli polskiej strony zawieszono na 3 miesiące. Na miejsce prezesa EuRoPol Gazu Michała Kwiatkowskiego i Jerzego Tabaki rada delegowała czasowo swoich członków - prezesa PGNiG Michała Szubskiego oraz wiceprezesa PGNiG Mirosława Dobruta.  Zawieszony został także rosyjski wiceprezes Jurij Kałużski. Stanowisko zachował drugi z Rosjan - Jewgienij Wasjukow. Wiceprezesem w miejsce oddelegowanego, został Aleksander Miedwiediew, szef Gazpromu Eksport. Zawieszenie trzech członków zarządu EuRoPol Gazu miało być wynikiem długotrwałego braku współpracy między nimi, co doprowadziło do pata decyzyjnego w spółce - tłumaczy PGNiG.

Jak podaje wyborcza.biz, w ciągu 3 miesięcy zapaść mają dwie kluczowe decyzje. EuRoPol Gaz ma złożyć wniosek przewidujący znaczną obniżkę taryfy za tranzyt rosyjskiego gazu w 2010 r. - ulgi dla Gazpromu przewiduje niezatwierdzona jeszcze umowa rządów Rosji i Polski. Ponadto 5 lutego ma się odbyć rozprawa przed sądem arbitrażowym w Moskwie, do którego EuRoPol Gaz pozwał Gazprom Eksport o spłatę długów za tranzyt gazu w 2007 r. EuRoPol Gaz wygrał już spór o spłatę przez Rosjan 25,3 mln USD długu za 2006 r. Proces o dług za 2007 r. może się natomiast nie odbyć, w przypadku gdy nowy zarząd EuRoPol Gaz wycofa pozew przeciw Gazpromowi.