W 2009 r., pomimo kryzysu, zapotrzebowanie na specjalistów znacząco się nie zmniejszyło. Chociaż dało się zauważyć pewną rezerwę w planowaniu inwestycji, żaden duży gracz w branży nie mógł sobie pozwolić na dłuższy przestój.

Dane opublikowane w kwietniowym raporcie wrocławskiej firmy IT Kontrakt mówią, iż przeciętnie zarobki polskiego informatyka utrzymują się na poziomie trzykrotnej średniej krajowej - czyli 9,88 tys. zł. Nawet najgorzej wynagradzani informatycy (tzw. testerzy) zarabiają przeciętnie dwa razy więcej (około 6,5 tys. zł brutto miesięcznie), niż wynosi średnia płaca w sektorze przedsiębiorstw. Eksperci natomiast zarabiają nawet 30 tys.

Zarobki, jak w każdym sektorze, uzależnione są od doświadczenia, zajmowanego stanowiska oraz miejsca pracy. Wg raportu, najwięcej zarabia się w sektorze publicznym oraz telekomunikacyjnym - średnio 11,7 tys. zł i 10,7 tys. zł. Najmniej w farmaceutycznym - 8,2 tys. Najlepsze zarobki są w Warszawie, w Poznaniu oraz we Wrocławiu.

Spoglądając na największe kontrasty zarobkowe - zgodnie z analizowaną przez IT Kontrakt bazą danych, najwięcej wśród freelancerów zarabia administrator w sektorze informatycznym, pracujący w Warszawie, którego pensja to 30 327 zł. Na przeciwległym końcu natomiast znajdują się programiści Javy z Wrocławia, z których najsłabiej uposażony dostaje 2 380 zł brutto.

Informatycy są i będą jedną z najlepiej opłacanych grup zawodowych w Polsce. Eksperci szacują, iż zapotrzebowanie na kadrę IT może wzrosnąć w 2010 r. nawet o połowę, a za tym pójść ma również wzrost zarobków.