Prezydent kraju twierdzi, że gazociąg zbudują lokalne firmy.  "Budowa gazociągu Wschód-Zachód przy wykorzystaniu naszych własnych zasobów jest korzystna nie tylko ekonomicznie, lecz również politycznie" - powiedział prezydent podczas uroczystości w południowo-wschodniej części Turkmenistanu. O dostęp do turkmeńskich zasobów gazu od dawna trwa intensywna rywalizacja między Rosją, Chinami a Zachodem. Aż do grudnia zeszłego roku, kiedy zaczął działać gazociąg do Chin, Rosja miała kontrolę nad większością eksportu turkmeńskiego gazu – napisała PAP.