Do takich ustaleń doszło na wtorkowym spotkaniu prezesa Gazpromu z prezydentem Rosji. Ultimatum skierowane jest wobec spółki Biełtransgaz, białoruskiego monopolisty gazowego, który w połowie należy do Gazpromu. Biełtransgaz płaci za 1000 m sześc. rosyjskiego gazu 150 USD., tyle samo, co w zeszłym roku.

Jednak jak wynika z nowego kontraktu cena za tę ilość surowca wzrosła do 169 USD. Do końca 2006 r. Białoruś płaciła Gazpromowi praktycznie tyle samo, co rosyjscy klienci koncernu. Obecnie cena gazu dla Białorusi jest ponad dwa razy wyższa niż dla Rosjan – czytamy w portalu Wyborcza.biz.