Spółka Advanced Telecommunications Technology Research (ATTR), która zajmuje się tworzeniem aplikacji mobilnych, pracuje nad nową platformą z aplikacjami przeznaczonymi do telefonów. Jak zapowiada ATTR, dzięki platformie nie tylko operator, ale również użytkownik będzie mógł decydować o tym, z jakich usług telekomunikacyjnych chce korzystać.

Użytkownicy będą mogli pobierać z platformy ATTR aplikacje do telefonów komórkowych i umieszczać na niej własne. To dokładnie ten sam mechanizm, co w m.in. Android Market. Co ważne, aplikacje będą działać podobnie jak funkcja w excelu, czyli jeśli wydarzy się A, to telefon zrobi B.

Możliwości działania aplikacji są właściwie nieograniczone, ponieważ każdy użytkownik może znaleźć dowolne zastosowanie danej funkcji, np. zintegrowanie telefonu z elektronicznym kalendarzem sprawi, że w terminie wpisanego spotkania nikt nie będzie mógł się dodzwonić, zaś osoba dzwoniąca otrzyma automatyczną odpowiedź, że użytkownik jest zajęty. Natomiast powiązanie z portalem społecznościowym spowoduje, że telefon zadzwoni i natychmiast odczyta informację od osoby, a nawet przetłumaczy ją na język obcy. Inną funkcją może być powiadomienie esemesem o emisji ulubionego serialu, gdy ten pojawi się w programie. Interesujące może być wykorzystanie geolokalizacji do esemesowego poinformowania, gdy użytkownik znajdzie się w zasięgu danej stacji bazowej. Dzięki takiej funkcji np. żona dostanie wiadomość o tym, że mąż zbliża się do domu i będzie mogła przygotować obiad na czas, a rodzice będą mieli kontrolę nad tym, gdzie w danym momencie znajduje się ich dziecko.

Kolejny przykład: gdy włączy się alarm w domu i zainstalowana kamera zarejestruje obraz, platforma prześle do użytkownika telefonu wiadomość z obrazem tego, co się stało. Ponadto dzięki aplikacji będzie można na jednej karcie zapisać dwa numery, np. prywatny i służbowy, a jadąc zagranicę będzie można "wypożyczyć" lokalny numer i dzięki temu dzwonić taniej.

Testy platformy w środowisku Centernetu trwają od roku, stąd wiadomo już, że działa ona prawidłowo.

Aby platforma mogła być dostępna dla użytkowników telefonów komórkowych, potrzebna jest współpraca z operatorami - obecnie spółka prowadzi rozmowy z zarówno z polskimi, jak i zagranicznymi. Rozmowy z jednym z polskich operatorów są już mocno zaawansowane i być może zakończą się sukcesem. Wdrożenie platformy może nastąpić w ciągu kilku miesięcy od podpisania umowy. Władze spółki uważają, że platforma może stać się znana na cały świecie, a co za tym idzie – może generować ogromne zyski.

Spólka ATTR planuje wejście na NewConnect w trzecim kwartale br. i przeprowadzi emisję, z której pozyska co najmniej 1 mln zł.