Geolodzy spodziewają się, że w rejonie Kutna mogą znajdować się bardzo zasobne pokłady gazu łupkowego. Wskazuje na to niedawno odkryte przez PGNiG złoże. To powoduje, że firmy będą walczyć o pozyskanie lukratywnych okolicznych koncesji.

Dla specjalistów największym zaskoczeniem jest to, że złoże odkryto w miejscu, gdzie strukturę geologiczną tworzą głownie osady piaszczyste, a w piaskowcach ten gaz łupkowy nie występuje. Dlatego też wszystko wskazuje na to, że główne źródło tego złoża jest w okolicy, więc firmy będą ubiegać się o możliwości znalezienia tego źródła.

Obecnie w tym regionie koncesje na poszukiwanie gazu posiada PGNiG i FX Energy, jednak sporo terenu nie zostało jeszcze podzielone i właśnie o te obszary będą zabiegać firmy. Z dotychczas przeprowadzonych badań wynika, że w regionie tym trzeba będzie wiercić nawet do 7 km wgłąb ziemi. Różnica w porównaniu z już rozpoznawanymi złożami jest ogromna, bo na razie odwierty wykonuje się maksymalnie do głębokości 4 km. Zalegający głębiej gaz będzie zawierał spore ilości azotu, jednak nie stanowi to większego problemu, jeśli okaże się, że eksploatacja złóż będzie opłacalna.

Na razie eksperci nie podają jak zasobne mogą być złoża pod  Kutnem, jednak określa się je słowem gigantyczne, co rokuje spore nadzieje na krajowe wydobycie gazu. Na szacunki trzeba poczekać kilka miesięcy, a wykonanie pierwszego otworu poszukiwawczego PGNiG zaplanowało na sierpień.

Zdaniem specjalistów PGNiG, na wypowiedzi których powołuje się Dziennik Gazeta Prawna, tak duże złoże można będzie eksploatować nawet przez ćwierćwiecze. Możliwe, że będzie ono w stanie zaspokoić nawet 1/4 krajowego zapotrzebowania na gaz.

Na terenie całego kraju obecnie poszukiwaniem niekonwencjonalnych złóż gazu zajmuje się około 20 firm na podstawie wydanych 99 koncesji.