Amerykański rząd chce przeznaczyć na realizację tego planu 52 mld USD. Program ten ma być odpowiedzią na postulaty Republikanów, którzy twierdzą, że główną przyczyną wzrostu cen benzyny jest niedostateczny wzrost krajowej produkcji ropy.Plan zakłada m.in. znaczne zwiększenie personelu federalnej Komisji Kontroli Handlu Kontraktami Terminowymi na Giełdzie Towarowej (CFTC), poprawę nadzoru nad rynkami energii i zaostrzenie kar nakładanych na firmy dokonujące manipulacji rynkiem energetycznym.

Ponadto program przewiduje, że traderzy handlujący kontraktami terminowymi na ropę musieliby wyłożyć więcej gotówki na transakcje, dokonywane obecnie głównie za pożyczone pieniądze.

Niektórzy eksperci uważają, że ceny ropy rosną m.in. z powodu coraz większych inwestycji w kontrakty terminowe na ropę dokonywanych przez fundusze emerytalne, fundusze zbiorowe, fundusze hedgingowe i innych inwestorów. Z kolei inni specjaliści są zdania, że wpływ spekulacji giełdowej na ceny jest minimalny.