Trwający przez ponad dwa tygodnie protest zdecydowanie zakłócił wydobycie surowców z norweskich złóż. Organizacja pracodawców OLF szacuje, że strajk przyczynił się do strat na poziomie około 414 mln EUR.

Ustalono, że rozmowy na temat systemu emerytalnego pracowników sektora naftowego zostaną podjęte w późniejszym terminie. Warto dodać, że osoby zatrudniane na norweskich platformach pobierają jedne z najwyższych wynagrodzeń na świecie, jeśli chodzi o ten sektor. W ciągu roku mają też 4 miesiące urlopu.