Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Magdalena Gaj opublikowała swoje stanowisko w sprawie przetargu na pasmo 1800 Mhz, na którym powstanie szybki mobilny internet. Uwzględniła część uwag zgłoszonych przez operatorów komórkowych.
Fot. sxc.hu
Choć urząd podtrzymał swoje główne założenie, że podział pasma ma zwiększyć konkurencję, prezes postanowiła zmienić zasady przyznawania punktów oferentom.
„Dzięki temu wzrosną szanse tych operatorów, którzy już mają częstotliwości w paśmie 900 Mhz – głównie Playa, Orange i T-Mobile, a spadną podmiotów, które pasma nie mają” – informuje DGP.
Do przetargu zostaną dopuszczone tylko wiarygodne firmy, a zwycięzcy otrzymają rezerwację częstotliwości na 15 lat. Zdaniem UKE warunki przetargu umożliwią wejście na rynek nowym podmiotom, które chcą oferować mobilne usługi telekomunikacyjne.
W sumie do podziału będzie około 25 Mhz z pasma częstotliwości 1800 Mhz, które mają być rozdysponowane w pięciu blokach po około 5 Mhz. To niezwykle ważny przetarg dla operatorów, który zdecyduje o ich pozycji na rynku mobilnego internetu.
Obecnie Play w ogóle nie posiada pasma w tej częstotliwości, zaś Orange i T-Mobile mają po prawie 10 Mhz, które wykorzystują do usług głosowych. Z kolei Polkomtel (wraz ze spółkami powiązanymi z Zygmuntem Solorzem-Żakiem) dysponuje aż 30 Mhz, dzięki czemu może, jako jedyny w kraju, rozwijać internet LTE.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.