Irlandzkie media donoszą, że tylko w ciągu jednej doby (26 lipca) trzy samoloty Ryanaira lądujące na lotnisku w hiszpańskiej Walencji wysłały sygnał „mayday” ze względu na zbyt niski poziom paliwa. Planowo miały lądować w Madrycie, ale ze względu na silną burzę zostały odesłane do odległej o 300 km Walencji. Po zgłoszeniu komunikatu „mayday” przez pilotów maszyn kontrolerzy musieli przydzielić im priorytet przy lądowaniu. 

Zdaniem mediów przyczyną jest polityka firmy nastawiona na maksymalne oszczędności. Podkreślają, że to balansowanie bezpieczeństwem pasażerów, gdyż może zdarzyć się, że paliwa może zabraknąć i dojdzie do tragedii.Reporterzy „Sunday Independent” dotarli do dokumentów, które Ryanair wysłał do swoich pilotów, przestrzegając ich przed „nadmiernym zużyciem paliwa”. Szefostwo pilotów zaleca im zabieranie tylko 300 kg paliwa ponad maksymalne przewidywane zużycie na planowanej trasie. Taka ilość w maszynie typu boeing 737 starcza na 7 minut lotu. W przypadku tradycyjnych linii nadwyżka paliwa powinna wystarczyć na 30 minut lotu, a nie tylko na 7.