Obecnie alarm utrzymuje się na drugim z czterech poziomów określających zagrożenie elektrowni. Powodem jego wszczęcia był podnoszący się w bardzo szybkim tempie poziom wód wpływających z Oceanu Atlantyckiego do zatoki. Jak podają przedstawiciele firmy Excelon, jeśli woda nadal będzie się podnosić, wówczas może mieć wpływ na złą pracę instalacji odpowiedzialnej za schładzanie reaktora.

Siłownia została kilka dni temu zamknięta w ramach przygotowań do nadejścia huraganu Sandy.