Z wypowiedzi premiera wynika, że dodatkowe cięcia w najnowszym projekcie budżetowym przed szczytem są mało prawdopodobne. Kolejna wersja budżetu ma być przedstawiona najpóźniej w dniu 19 listopada. Jeśli nie zostaną wprowadzone dodatkowe ograniczenia, Polska może liczyć na blisko 74 mld EUR w ramach polityki spójności.

Niemniej jednak Tusk przyznał, że ustalenie ostatecznego kształtu budżetu będzie bardzo trudne, ponieważ  „Kraje członkowskie bardziej przypominają odległe wobec siebie planety w galaktyce niż wspólnotę polityczną, która ma jeden cel i da się opisać liczbami w budżecie. Mówiąc ludzkim językiem: sytuacja jest trudniejsza niż można się było spodziewać” - słowa premiera cytuje IAR.  

Wczoraj Tusk spotkał się z kanclerz Niemiec - Angelą Merkel. Wiele wskazuje na to, że możemy liczyć na Niemcy, jeśli chodzi o wsparcie naszych interesów w strukturach unijnych przy ustalaniu wspólnej polityki finansowej.

Ile Polska wynegocjuje z budżetu UE na lata 2014-20?